żal
Krotoszyn 30.11.2007
we snie
poprosiłem dziś Boga
by mi przebaczył
te grzechy dokonane
i przyszłe
by już
nie płonął gniewem
mi wrogim
by przytulił
jak niegdyś
pyszny więc
w mej prośbie
pokornie skruszony
łkam, bo
Bóg mi wybaczył
lecz ja
sobie...
nie...
są takie dni kiedy nic i wszystko wydaje się "nie mieć sensu". To wiersz właśnie o jednym z takich dni.
Komentarze (3)
Na pierwszy rzut oka, wydawałoby się, że trudno być
kierowanym jednocześnie przez dwa skrajne uczucia, ale
czy nie jest to aż zbyt proste kiedy prosimy o coś
Boga, szczególnie o przebaczenie?
Jeśli sobie nie wybaczysz, będziesz cierpiał... i
posłuchaj rady Eski53... smutek bije z tego
wiersza.
Oj musiałeś coś nabroić.Popraw prośbę(ś)