Zależności
nienawidzę tych wszystkich zależności
rodzina - My, My - rodzina
to nawet nie ma w sobie zazdrości
następne spotkanie to jedna godzina
chcesz tak to wszystko oddać?
to, o co ja tak uparcie walczę?
widocznie nie chcesz się spotkać
a ja swoje siły tracę...
od tego wszystkiego przyszłość nasza
zależna
sam o to prawie nie walczysz
i mówisz mi - musisz być silna, dzielna,
mężna
na moich wygranych tańczysz
żyły sobie wypruwam
byle tylko lepiej było
brakuje mi tchu w płucach
chcę by dla nas ''jutro'' się narodziło
aby to wszystko trwało czas długi
i nawet jeśli Ty za dużo nie możesz
zrobić
wypełnisz wszystkie dziury i luki
wystarczy przyjść, pocałować, przytulić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.