Zaloty Trzmiela do Osy
tańczyłaś w słońcu skrzydełka mieniąc
on się oświadczył lekko rumieniąc
że bardzo lubi Twoje brzęczenie
i nawet jest gotów na ukąszenie
miłosne bo wiosna hormony budzi
widzę jak wielu trutni się trudzi
by Osę porwać w taniec godowy
a jeśli zwabią będę miał z głowy
wybacz mi jeślim się zbyt pospieszył
i odpuść winę gdybym tym zgrzeszył
to jest poważne szczere wyznanie
odbrzęcz mi proszę odpowiedź na nie
cholera bierze gdy różne trutnie
przy Tobie kręcą się bałamutnie
czy Ty nie widzisz jak mnie pożera
zazdrość bo miłość gra Ci „lot
trzmiela”.
oczywiście Mikołaja Rimskiego-Korsakowa
Komentarze (19)
Wiersz z humorem lekki ,dobrze się czyta duży plus za
to
Z pomysłem ,zabawnie ,bardzo,bardzo fajnie!
takie zaloty to kłopoty...))
Melodyjnie i pomysłowo, a gdyby tytuł brzmiał np
"Bzykanie" byłoby , w tym i trochę muzyki i tańca
godowego i...
A mnie nie Korsakow a " te pszczółkę którą tu widzicie
zowią Mająąąa..." la la la la laaaa.....:)
Brawo, super Ci to wyszło.Uśmiechnęłam się na koniec.
To właśnie o mały włosek uderzenie trzmiela w głowę
siostrzeńca nie skończyło się dla chłopca
tragicznie,ale po ugryzieniu trzy dni nie mógł
odzyskać przytomności,a głowa jeszcze raz taka
duża-tak że lepiej trzmieli unikać,a nie sądzę że
wszyscy mogą trafić na Twoje,już wyszkolone i
ukierunkowane mniej groźne..powodzenia
Ciekawa jestem, kiedy mu się jej brzęczenie znudzi, z
żądlenie stanie się trudne do zniesienia. Ale , póki
co, miłość jest ślepa( i czasem przygłucha).
co ta wiosna wyczynia z przyrodą, że nawet trzmiel
złoty na cnotę osy nabrał ochoty:)
"lot trzmiela" kilka dni temu mnie zainspirował
dzisiaj Ciebie, widocznie coś w tej muzyce jest:)
Super. Podoba mi się.
Obyś Ty w zdrowiu jak trzmiel się zachował, bowiem
oficer - marynarz Rimski-Korsakow na starość rozpił
się i zwariował. "Lot trzmiela" napisał w ramach opery
"Bajka o carze Sałtanie" i nawet lotem trzmiela
zawiłości zycia ominąć nie był w stanie.
Bardzo ciekawa muzyczna inspiracja do wiersza. Wiersz
bvardzo ciekawy.
zabrzęczę, że jestem pod wrażeniem melodyjności
wiersza (no, ale to w końcu "Lot trzmiela":) i
umiejętności przekazywania poważnych prawd życiowych w
żartobliwy sposób ...
Niezwykłe są Twoje zaloty...ale możesz mieć kłopoty,
wszak zgranie nie zgodne z naturą...będzie wciąż
brzmieć...uwerturą.