Zamek

W dniu dzisiejszym mały Janek,
dom swój pragnie zmienić w zamek –
więc od rana do wieczora
chce z tym planem się uporać.

Zaczął Janek od salonu –
świeże kwiaty do wazonu
włożył rano niespodzianie,
żeby prezent zrobić mamie.

W swym pokoju pracy dużo,
tu się meble szybciej kurzą,
więc odkurzacz mu pomoże –
wyszło ładnie (nie najgorzej).

I korytarz i łazienka,
ze zdumienia dzisiaj pęka,
– Jak podłoga pięknie lśni,
chyba mi się tylko śni.

Kącik siostry: chociaż mała,
siostra chętnie pomagała –
wszystkie klocki rozrzucone,
wnet zostały ułożone.

A rodziców pokój skromny,
wzdycha niemal nieprzytomny,
bo z wrażenia brakło tchu,
– O! Jak czysto dzisiaj tu.

W gabinecie stare biurko
uciec chciało na podwórko,
bo gdy szmatkę zobaczyło,
to się bardzo wystraszyło.

Też na strychu i w piwnicy
Janek z miotłą dzielnie ćwiczy,
wciąż układa, segreguje,
przy sprzątaniu radość czuje.

W kuchni również wdrożył zmiany –
zebrał muchy z jednej ściany,
które kiedyś ciemnej nocy,
atakował z żółtej procy.

A na koniec ogród zmienia,
krasnal lubi chłodek cienia,
za to wiśnie i maliny,
są na deser dla rodziny.

Pięknie wyszły Janka zmiany,
Janek w zmianach zakochany,
cieszy się jak małe dziecię –
przecież mały jest (jak wiecie).

Każdy zamek traci urok,
gdy sprzątany nie jest długo –
domek w zamek się zamienia,
gdy ma czyste pomieszczenia.

autor

Roland_74

Napisany: 2024-01-19 Dodano: 2024-01-19 21:05:27

Ten wiersz przeczytano 872 razy

Oddanych głosów: 21

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie