Zamieć
Możesz iść i powtarzać: śnieg to
alfabet,
płatki to śnieg; niebo pogryzione przez
mole
i wiosenny sad. Budujesz zdanie, cały
dworzec, z którego już dawno wyjechał
parowóz.
Tory? Tory ciągną się w dwóch słowach.
autor
bona druga
Dodano: 2008-08-01 16:28:15
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.