Zapach szczęścia
Jestem. Taka nie spełniona.
Przypierana przez każdy dzień.
Jest we mnie coś jak pustka,
coś jak szarość.
Już od tak dawna nie czułam nawet zapachu
szczęścia.
Sama nie wiem czego potrzebuję.
Choć wiem, że nie mam tego co mi jest
potrzebne.
Tak bardzo chciałabym Cię kochać.
I udało się. Znow Go pokochałam - jest teraz moim mężem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.