" Zasłona "
W mętnym umyśle
zaciągnięta zasłona
świata nie widać
dźwięk głuchy dochodzi
puste pokoje
ilość ich niezliczona
w pustce swej
wyimaginowanych myśli
Wiatr ponurości
otacza to miejsce
zaklęte w mroku
przedziwnej absencji
Kto raz utopił
duszy chwiejność
w wydarzeń natłoku
wyjść już nie zdoła
z posępnej przestrzeni
autor
AnnaZłotnik
Dodano: 2015-09-07 21:42:53
Ten wiersz przeczytano 756 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Smutny wiersz Aniu,mam wrażenie,że już go
czytałam,albo w podobnym klimacie,oby ta mętna aura
odeszła.
Zawsze można wyjść,nawet jeśli jest to trudne,może też
wymaga czasu,ale można i trzeba.
Serdeczności przesyłam,wszystkiego dobrego życzę:)