Zaśpiewaj mi
wrzosy ile mają z nieba
błękitów
kołyszą się jak morskie fale
rozjaśnione słońcem lśnią
drgają w takt wietrzyka
w zagajniku nad stawem
jak w lustrze odbicie niebieskości
przenika gdzieniegdzie biel brzóz
las stoi dostojny
moja siostro brzózko
pięknie ci we wrzosach
u stóp mech moje posłanie
i lśniące łzy
tu śpiewał mi ballady
w żadnym trelu ptaków nie usłyszę
żyć bez niej ciężej
szukam w leśnym echu
zaśpiewaj mi znów
słuchać pragnę
srebrzystych dźwięcznych nut
zanucę wraz z tobą
zegar wstrzyma bicie
ten los boleści niestały
tęczę rozwiną anieli
pójdziemy wrzosami z nieba
zasłuchani uciszeni
łącząc dusze i serca
Komentarze (17)
Jesteś niesamowita - kto nadąży za tobą by postać temu
wszystkiemu jakie wnosisz swoja poezją na te strony.
Zachwycam się krużgankami po ktor5ych przechadzam w
twoim wierszu, prosisz o śpiew a sama jesteś diwą -
głos twój zanika w wrzosach nieba skąd pięknym się
odzywa.Widzisz swoje odbicie w lustrze niebieskości,
mając za sobą biel brzóz w nagości
Pospadały ich złote liście, zakryły niebieski wrzos, i
czerwień jarzębin kiście.Składasz mi posłanie,
ścielisz mchem zielonym prosisz bym śpiewał tobie
pieśń ja głos z kościelnej ambony.
Nie będę zagłuszał treli ptaków, już jesień, oni już
nie dają śpiewem znaku.
Zegar wstrzymał bicie lata- tyka dla jesieni,niedługo
się w biel zamieni
Już nie zobaczysz na niebie barwy tęczy,kolory
odzyskasz w bukiecie frezji,które zasyłam tobie,
maluje je i nad nimi ślęczę.
Dalej uważam ,żeś dziewczyno w swoich wierszach
niesamowita,dobra w szczegółach i w przenośni, tobie
tylko zazdrościć pomysłów,serce boli z zazdrości.
Pozdrowieniom nie ma końca- czekam jutra, bo wiem,ze
przyjdziesz z pięknym ubrana w czarowne słowach
Bolesław
pójdziemy wrzosami z nieba..
pięknie to ujełaś :) pozdrawiam:) +++