Zastanów się...
Dla Anny - "przyjaciółki"
Nie odróżniasz się niczym
od tłumu
który oddycha plotkami
żeby żyć
podniecasz się "newsami"
nowo zasłyszanymi rozmowami.
Gdy Cię poznałem
myslalem ze rozumiesz...
Łapiesz ochłapy sensacji
wypluwasz wokoło
cały ten syf
nie znasz umiaru
masz gdzieś wszystkich
choć żyjesz ich życiem
jak swoim własnym
Zastanów się
pomyśl choc chwilę
co właściwie robisz
bo to nie ja jestem śmieszny...
Przyko mi że to napisałem, ale ktoś musiał przerwać to wszystko
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.