zasypianie
zonie - w rocznice slubu
Spałem już na plaży, w lesie,
internacie,
na wojskowej pryczy i w góralskiej
chacie,
w hotelach przeróżnych, czasem pod
mostami,
w namiocie, na "dołku", no i pod
gwiazdami.
Na izbie wytrzeźwień i w knajpie przy
stole,
na łóżkach piętrowych ( w górze i na
dole),
w budce wartowniczej i stajennym żłobie,
ale mi najlepiej zasnąć jest przy Tobie.
autor
stolarz podłogowy
Dodano: 2017-09-20 18:41:36
Ten wiersz przeczytano 1658 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Umiesz z rozkoszą się przyznać, że u żonusi jest
zawsze najlepiej;)
Z poczuciem humoru i z takiej okazji;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Mnie się podoba :)
Pozdrawiam :)
stolarz'u podłogowy
- z przyjemnością stwierdzam, że poczyniłeś ogromne
postępy :) Gdybyś jeszcze "na izbie wytrzeźwień" wziął
w cudzysłów, to zabrałabym wiesz do podobasiów.
Pozdrawiam cieplutko :)
A widzisz peelu, co swoje to swoje:-)
Cóż za wyznanie :) Uroczo :)
Super i nie brakuje Ci romantyzmu.
Żona doceniona.
dla mnie śmiesznie i rezolutnie - a co na to żona?
Cudny, ciepły i jakże szczery hahaha...
Pozdrawiam na miły wieczór:-)
w rocznicę ślubu- w sam raz. Pozdrawiam :)
Fajny wiersz :) żona z zachwycona na pewno :)
Życzę dużo miłości :*)
Uroczo :)
Pozdrawiam :)
Ja też lubię zasypiać
razem z moją żoną:)
Pozdrawiam:)
urocze tak z łezką Pozdrawiam:))
Przeuroczo dla żony :)
Pozdrawiam :)