Zaszło moje słońce
najdroższej Osobie Nikoli
Radość i miłość wokół rozdawała
Uśmiechem swoim słońce nam stwarzała
Było Jej pełno w każdym zakątku
Widzieliśmy ogrom szczęścia w tym
Małym dzieciątku
Spełniałem Jej życzenia ,z wielką
przyjemnością
Dzieliłem się z Nią smutkiem i radością
Nagle wszystko zanikło w tragicznej
szarości
Do miejsca tego w czasie będę wracał
Aż do mojej nicości.
Stefan Simlat.
autor
Stefan Simlat
Dodano: 2015-09-26 10:33:14
Ten wiersz przeczytano 1657 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Żal ściska moje serce, gdy czytam wiersz pełen smutku
i rozpaczy. Nic więcej nie dodam, bo brakuje mi słów.
Pozdrawiam
smutnie, tragicznie,,,pozdrawiam :]
Rozumiem, slowa sa zbedne.
Pozdrawiam.
Smutno,nawet bardzo...
Słowa są zbędne.
Pomilczę...
łączę się w bólu
i pozdrawiam serdecznie...
Bolesny, emocjonalny i smutny, pożegnalny wiersz:-(