Zatańcz...
zatańcz ze mną ostani raz,
Wezmę w dłonie twoją dusze,
Ukołyszę do snu,
Słowa popłyną w takt muzyki
świerszczy...
Noc niecierpliwie nieoczekiwanie
nadejdzie,
Nieoczekiwanie pojawie się w twoich
ramionach,
Muzyką zaśniesz nim przyjdzie świt
poranka,
Ja zniknę tak jak się pojawiłam znikąd....
autor
Kika88
Dodano: 2021-08-09 21:45:05
Ten wiersz przeczytano 1111 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Uwielbiam tańczyć. Moim głównym minusem jest to że
staram się odnaleźć okruchy sensu w poezji choć nie
zawsze autor chce by on tam się znalazł. Dla mnie
osobiście Twój wiersz składa się z kilku zdań zdjętych
z różnych półek nad którymi piszą jakieś pokrewne
napisy.
Taniec, sen, muzyka, noc itp. Pomimo wszystko wiersz
da się poczytać i z odrobiną wyobraźni złożyć w
całość. Pozdrawiam z uśmiechem:) Myślę że mnie nie
lubisz, choć nie jest to moim celem. Ot po prostu nie
lubi się tych co mówią to co myślą.
Nie będzie znikać obiecuję bardzo lubi tańczyć
Taniec to wielka magia, osobiście bardzo lubię
tańczyć, a bohaterka wersów niech nie znika i zostanie
na następne tańce w kolejne dni i noce, z podobaniem
przeczytałem, pozdrawiam ciepło, śląc serdeczności.
Aż chce się zatańczyć z tym, że...
Apelowałbym o pozostanie :);)