Zaufać
To się powtórzyło co mówili mi
Znów uświadomiono mnie jaka jestem głupia
Zycie biegnie swoim torem a chciałam to
zmienić
Czy mogę w ogóle sobie ufać?
To że życie cegłą spada mi na głowę
Moja wina - sama wchodzę do walących się
domów
A jak pogodzić to że chcę od innych być
inna
Lecz być inną nie zawsze znaczy wierzyć
swemu słowu
Dobrze jest być odizolowanym od zwykłego
świata
Jeszcze lepiej z dnia na dzień żyć i na
zimne nie dmuchać
Tylko co jeśli przegram i dasz mi mata
Czy mogę wogóle Tobie zaufać?
Dla R.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.