Zaufać Miłości
Zastrzel mnie dziś
Chce zapamiętać ten dzień
By świat nas nie zepsuł
Nie wsunął nas w cień
Ta ciemna chmura
Już grzmi nad nami
Błyska jasnością
Rzuca piorunami
Więc zastrzel teraz
Trzeba się spieszyć
Chcę tu i teraz
Tobą się cieszyć
Zapamiętać te chwile
Na wieczności lata
I wyryć na niebie
Astro-czole świata
Więc „Carpe Diem”
Ja go złapałam
I nie chcę już puścić
Miłości zaufałam
Poezja wypełnia me bezsenne noce…. Dziękuję, że mogę tu być, czytać i że ktoś „czyta mnie” jak otwartą księgę….
Komentarze (3)
ojej piszesz i piszesz bo sie przepracujesz hehehe:)
nie no zartuje najlepeij pisze sie w nocy wtedy taki
spokoj a wiersz nastepne cudo:)
Po przeczytaniu zaczynam wierzyć że istnieje jeszcze
prawdziwa miłość. Aż się wzruszyłam. P.S.Też noce
wypełnia mi poezja... ;)
Mam nadzieję ,że zastrzelić oczywiście w przenośni ...
trzeba przecież zaufać miłości ...Bardzo ładny :)