Zauroczony
Cóz jest piękniejszego nad prawdziwą miłość
Zauroczony
Łany traw kołyszących się na wietrze
Trącające delikatnie polne rośliny
Tańczące dostojnie wydając w powietrze
Woń by zabłysły oczy dziewczyny
Iść razem trącać zioła stopami
Strząsać krople porannej rosy
Niech czar pląsa dziś z nami
Niech tańczą z nimi Twe włosy
Patrz czterolistna koniczyna
Wtopiona w bezmiar radości
Szczęśliwi ja i moja dziewczyna
Tym wszystkim tyś moja miłości
Rozbudzasz me zmysły aż myśli szaleją
Słyszę trel ptaka i echa nawoływanie
Serce i dusza w niebiosa się śmieją
Tyś mi pokarmem kochanie
W oczach Twych ogień czarowne spojrzenie
W nich blask zabójczy wschodzącego
słońca
Patrz pal zniewalaj tyś me marzenie
Tyś straszną siłą jak rzeka rwąca
Powstrzymasz wszystkie smutki i lęki
Uzbroisz mnie w piękno nieziemską siłę
Bez ciebie życie to potworne męki
Twoją miłością się zauroczyłem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.