zawieszenie
W innym świecie, innym czasie mam Ciebie na
odległość rąk
i w oczy Ci patrzę.
Cisza myje noc - stara niewolnica,
księżyc zawisł bez tchu, wysokie żyto na
polu stoi,
w taką letnią noc chce się kochać,
Ciebie, nawet bez słów.
Każe mi mówić,
a to nie ten świat i nie ten czas,
słowa cierpkie,
zamknięte na klucz
schną jak krew, bez siły.
Otwiera mnie bez serca,
a ja szeleszczę, rozpinam się,
ginę
i światłem po polach rozchylam,
wracam milczeniem,
jak ta cisza – jestem, a nie żyję.
W innym świecie, innym czasie mam Ciebie na
odległość rąk
i w oczy Ci patrzę.
W słowach zamkniętych na klucz
kryję się, dogasam jak zawsze.
Komentarze (8)
Cisza myje noc...
Cisza myje noc...
Bardzo ładny wiersz, taki osobisty.
Życzę w tym Nowym Roku miłości wzajemnej i oby był
szczęśliwy.
Pozdrawiam serdecznie.
Smutkiem powiało,a tak niedawno
był ktoś na odległość rąk...
"W słowach zamkniętych na klucz,schną jak krew powoli"
- mocne,wyraziste.
Bardzo na TAK...
Pozdrawiam:)
Miłość niestety nie zawsze przynosi nam piękne chwile,
daje też smutek, tęsknotę i ból. Ciekawy wiersz. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Wyrazisty wiersz pozdrawiam
w słowach zamkniętych na klucz...każdy ma
takie...pozdrawiam
takie czekanie na niewiadome jest mroczne ale nie musi
tak być wbrew pozorom wiele zależy od nas
pozdrawiam:))