Zawróć bociany
uwiły na kominie
rodzinne gniazdo
ptaki nadziei
co miały przylecieć
parę wiosen temu
każdego dnia wiarę
za włos chwytam
i oczekuję zwiastunów
prosperity co w siedlisku
zostawią nowe życie
zegarom już odliczam
godziny niepokoju
i jak wylęknione echo
odbijam tęsknotę
matczynego serca
klekot zagłuszył niebo
wiatr strącił nadzieję
co ziemię do kolan przygarnia
boże zawróć bociany
niech uwiją nowe gniazda
autor
szybasia
Dodano: 2008-09-17 00:07:24
Ten wiersz przeczytano 1312 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Dobra forma ale trochę rytm pogubiony, lecz to
matczyne serce nie zgubi rytmu życia!? :-)
Czuje w tym wierszu duze matczyne serce, ktore teskni
za swoimi piskletami .
Bardzo ladny wiersz!
Bardzo ładny wiersz a bociany symbol zwiastujący
szczęście rodzinne. Może jednak byłoby lepiej gdyby
nie odlatywały do ciepłych stron,bo niewiele wraca z
powrotem.. powodzenia
Mistrzowskie wykonanie ,przepiękne metafory ,brawo.
Już się nie dam nabrać na Twój krzyk, ale wiersz nadal
wzrusza i porusza:)
piękny wiersz,pisany matczynym sercem,chciałoby się
aby pisklęta uwijając swoje gniazda miały je trwałe i
stabilne,..