ZAWSZE JEST NIEDZIELA
ZAWSZE JEST NIEDZIELA
Tańczy w powietrzu mgiełka ciepła.
Może uczucie,emocje,przenikanie,
zjawisko nieznane.
Tam jesteś,żyjesz.
Jesteś dla mnie najważniejszy.
Oddycham z Tobą.
Bo to co łączy nas,jest proste,
jak to opowiadają o ciele i czarach.
Pod powłoką wszystko się dzieje.
W tym balaście,albo szczęściu.
Zawsze jest niedziela błękitna.
Radość,że jesteś Ty! właśnie na świecie.
Na wstędze słonecznej, muzyką płynę.
Smutek i tęsknota w splocie dłoni.
W magię bajki i poezję się zmieni.
Łódź,10.10.2008 r. ula2ula
Komentarze (14)
Opisywany w wierszu klimat chyba każdemu jest bliski.
Mnie tak
Pięknie, ach...żeby codziennie była niedziela-by mieć
cały dzień tylko dla siebie. Piękny wiersz, pełen
ciepła i wielkiej miłości:)
Fajnie, ale według mnie wystarczy "zawsze jest
niedziela", bez błękitna, bo to miłość przecież.
Pięknie:):) Tesknota powoduje ze bardziej kochamy:)
Milość to swieto jak niedziela. Niech trwa.
Niedzielą jest fakt, że on istnieje... świętem każdy
dzień z nim przeżyty...
Dobry pomysł na tytuł,który tak naprawdę wskazuje na
zupełnie inną treść . Ciekawy ,ciepły wiersz.
Czarujesz Ulu pięknem miłości. Schylam glowę i
gratuluję
Bardzo mi się podoba.Wiersz bardzo ciepły+
Podoba mi sie tytul i jak najbardziej pasuje do tresci
,poniewaz dla mnie niedziela zawsze byla i jest jakims
szczegolnym dniem i tak wlasnie jest z miloscia ,ze
jesli jest ta" mgielka ciepla" miedzy dwojgiem
bliskich sobie osob to zawsze towarzyszy temu tez to
uczucie ,ze dzieje sie cos szczegolnego.
Chetnie czytam Twoje wiersze, bo maja specyficzny
klimat. Bardzo mi sie podoba Twoje slownictwo i forma
wierszy. Ten jest tak samo piekny jak poprzednie.
Zyczmy sobie na wzajem ..by zawsze była
niedziela...eeeech!
Tytuł trochę mnie zmylił! :-)
wlaśnie ta miłość wszystkiemu winna i też wszysko jej
zawdzięczamy, jest pięknie kiedy kochamy.