Zazdrość
przysiadła zupełnie niespodziewanie
na kolanach mojej podświadomości
uszykowała sobie legowisko
jakby miała zamiar
zostać na dłużej
karmi mnie teraz żółcią
podstępnie podsuwa obrazy
które świadomie wypieram
nie pozwala spać
przekrzykuje zaufanie
dumna zazdrość
zawsze wchodzi nieproszona
autor
Osamotniona20
Dodano: 2011-10-27 18:33:29
Ten wiersz przeczytano 1235 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
męczące uczucie, które pomimo najlepszych chęci ,
trudno zdławić...
miłość i zazdrość ,dwie siostry,jedna oczekiwana
,druga nie:(ciekawy temat,obrazowo przestawiony
Po co Ci taki gosc...Pogon ją :)
Dziękuję za komentarz, bardzo profesjonalny, dziękuję
za szczerość, za uwagę i bardzo bystre oko, wiersz mój
był beznadziejny, już go usunęłam, dopracuję na pewno,
a swoją drogą to skąd wiedziałaś, że napisany został w
ciągu pięciu minut, podziw i serdeczne
pozdrowienia:):):)
Witam i dziękuję za komentarz pod moim wierszykiem
/nie potrafię/. Osamotniona20 :) Wiersz jakby pisany
pod publikę. Właściwie treści w nim mało. Za dużo w
nim kolokwialnych zwrotów,np:"... gdy mam w czubie".
Zgodzę się z Tobą odnośnie użycia kolokwialnego
zwrotu, ale broniąc się powiem, że to jest jeden zwrot
= sztuk 1, nie dopatruję się ich w liczbie mnogiej.
Piszę dla siebie lub o sobie, a nie pod publikę, jak
to skomentowałaś, ale też zgodzę się, że wstawiając go
na Beja poddałam publicznemu osądowi. Wiersz ubogi w
treść, bo jak wcześniej wspomniałam pisany w mało
"odpowiedniej", że tak powiem kolokwialnej chwili:)
Czasem, można z siebie poszydzić i to sama sobie
zrobiłam:)
Tak się zastanawiam - dlaczego przybyła ?
bardzo fajna miniatura, dokładnie taka jest zazdrość
obrazowo ...o uczuciu którego się
wstydzimy...pozdrawiam...:-)
Można ją przegonić na cztery strony świata:) Fajny
wierszyk, pozdrawiam cieplutko.
Jak taka przycupnie to należy ją wydrzeć z serca z
korzeniami. Sieje spustoszenie w sercu. Wiersz dobry a
temat niebanalny ,
Dumna zazdrość, mh destrukcyjna, fajnie oddane emocje,
pozdrawiam:)
Zazdrość też jest piękna, jeżeli nie jest chorobą.
Ciekawy wiersz. Daję dużego PLUSA!!!
Uśmiechnij się! Uśmiechnij!
Ot, tak... Na powitanie dnia,
bo uśmiech, nawet malutki,
cudowną moc w sobie ma...
Nie ma miłości bez zazdrości...
Dobrze napisałaś o niej. Czasami podobnie jest też z
miłością. Ona również przychodzi nieproszona.
Pozdrawiam:)
Myślę, że miała powód aby przyjść - ta zazdrość.
Wiersz ma głęboką treść. Pozdrawiam serdecznie.