Zdarzyło się w autobusie...
Siąpi deszcz
Miasto we mgle
Dziewczyna, chłopak
Przystanek
Jedno spojrzenie
Autobus
brak miejsc
Dzieli ich metr
Ten zapach
Styl, jej aura
Jakie imię ?
Karolina ? Sandra ?
Uśmiecha się
Zauważył w szybie
Autobus hamuje
Kolejny przystanek
Ona wysiadła
On żałuje
Szansa przepadła...
autor
taki_1
Dodano: 2007-12-13 08:23:00
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Czasami pozwalamy aby szczescie nam umknelo hmmmmm
pozniej na los wine zganiamy...z usmiechem:)
Ładnie to ująłeś,"wysiadła i szansa
przepadła".Bardzo,bardzo wiele szans czasem
lepszych,czasem gorszych,ale jednak,przepuszczamy w
naszym życiu.Czy to pęd,czy brak refleksu?Pozdrawiam+
Tak, z braku śmiałości też kiedyś jeździłem takim
autobusem by na nią popatrzyć. :)
a może jeszcze raz do tego autobusu o tej samej
godzinie :P niekoniecznie w deszcz ,ale tu super z tym
deszczem :)(+)
łap szanse w lot, powiedział kot, inaczej ucieknie do
dziury, a Ty zostaniesz kotem burym
Gdyby to była komedia romantyczna , dopiero by się w
tym miejscu zaczęła. Życie się tu zwykle kończy ...
choć i w życiu się zdarzają komedie romantyczne :))
z drygiem pisano o chłopaku bez drygu(?)...ciekawe,
ładne to pisanie...
mamy też przesłanie...chłopaku nie stój nie
czekaj...działaj.
Oj ile takich szans nam przepadło...bardzo ciekawie
napisany wiersz:)