Zdrada...
Wciąż ten sam wstyd
zalewa mnie od nowa...
wciąż mego sumienia
okropne słowa...
wciąż twój głos
męczy mnie, zabija...
bo kolejny raz to zrobiłam...
ale już nie będę...
uwierz mi kochanie...
nic więcej... naprawdę
nic więcej się nie stanie...
będę twoja... tylko twoja...
będę... uwierz... proszę...
nie krzycz więcej...
nie wytrzymam...
już cichutko...
kocham cię i będę kochać
do utraty tchu...
dopóki... nie zdradzę znów...
I znowu to samo...
Komentarze (1)
popatrz autorko, nawet ludzie głosować nie chcą za
treść oczywiście, tak bardzo już Cię tym skarcili,
oczy chyba otworzyli, a ja muszę to podkreślić z
naturym gderliwa, ale wiersz napisany wg mnie czysto,
tylko tych wielokropków tyle nie potrzeba. pozdrawiam
- i popraw się.