Ze snu Ci ucieknę...
Śpij, mój słodki Arymanie!
gdy otworzysz złote oczy
puste będzie me posłanie
przepadnę w wodach Styksu
śpij, tam w dole śnią Sekrety
pomyliłam zło i dobro
do niewłaściwej wsiadłam karety
Natura ma obłąkana przepadła
zmarnowałam dzień i noc
moja tajemnica długo nią nie pozostanie,
przewiąż mi oczy i prowadź, Arymanie!
podaruję Ci cząstkę Ciemnosci...
autor

KATrina144

Dodano: 2008-09-02 16:03:57
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.