Zegar
Godzina za godziną i czas mój tak mija
Bez Ciebie z dawien on zatracony,
Po każdej godzinie zegar wybija
Dźwiękiem bez duszy co umęczonym.
Odmierza czas nie wiedząc komu
I czy on zna o śnie pragnienie,
Na ścianie wisi w ciszy mej domu
A z każdą sekundą oddala marzenie.
I cóż on mnie powie, co zachowane
Z czasu co z dawien, a już minione,
Gdzie te oczęta co tak kochane
I chwile te życia mych dni szalone.
On nic nie powie, on tylko odmierza
Suchym tykaniem w bezdennej czeluści,
On nie planuje i nie zamierza
Do czasu gdy tryb sprężyna puści.
czwartek, 1 października 2009
06:39:12
Komentarze (1)
Przyznaję, ze bardzo ciekawy wiersz tematycznie
utrzymany, czyta się z przyjemnością :). Jedno co się
gryzie i nie brzmi to "Na ścianie wisi w ciszy mej
domu" może bez "mej"... pozdrawiam