Zejdę na dziady
Chociaż mam głowę nie od parady, zejdę na
dziady. Tak dla zasady.
Zejdę na dziady choćby dlatego, że dziad
nie musi robić niczego
Dziad się nie musi starać o nic. Życie dla
dziada to wielki pic.
Życie dla dziada to piękne życie, byle
jedzenie było i picie
Byle ubranie na dziadzi wzrost. Byle do
spania był jakiś most,
i niedaleko, o parę kroków. I jeszcze
spokój. Ten święty spokój
Rano nad głową słonko i ptaszek, więc bym
się podniósł, włożył kamasze,
potem zapalił jakiegoś peta, w kieszeni
znalazł dwa i pół zeta
I sobie poszedł tu naprzeciwko do
spożywczego na ranne piwko.
Potem powoli, noga za nogą poczłapał zwykle
tą samą drogą
(aby nie spocić się do obiadu) do parku,
spotkać podobnych dziadów.
Usiedlibyśmy pośród magnolii, co nieco
zjedli, co nieco golli,
porozmawiali o polityce, opowiedzieli
najnowsze wice,
z których by wszyscy głośno się śmiali. A
potem byśmy odpoczywali,
chwaląc ten luksus, chwaląc ten raj i ten
nasz cały dziadowski kraj.
Dziadowski senat, sejm oraz rząd,
dziadowską władzę, dziadowski sąd.
Dziadowskie składy, łady układy, szpitale,
banki, huty, zakłady.
Dziadowskie szkoły, żłobki, przedszkola od
Gdańska Wrzeszcza aż do Opola.
Więc choć mam głowę nie od parady, tak dla
zasady zejdę na dziady.
Komentarze (27)
Ręce same składają się do oklasków!!! Co za ironia!
Talentu Ci nie brak - i pomysł, i "realizacja" -
WIELKI plus.
Świetny wiersz, lekko się czyta tą gorzką prawdę.
Świetny wiersz.
super tekst a w nim prawda pełna goryczy....
pozdrawiam ;-))
Dobre te dziady. Samo się czyta.
Pozdrawiam:)
:) Przedni tekst!
Tekst rewelka:))))))))))))))))))))))))))
Zabawna forma, ale i nutka goryczy, żeby za wesoło
czytelnikowi nie było ;) Super :)
Miłego!
szeroki uśmiech :D
Zamiast dziadować, pora pracować
i pora wreszcie - tak dla zasady,
pognać do pracy dziadowskie dziady:P
Pozdrawiam:)
Może być godną alternatywą
żeby nie zostać z kraju dziadziną
żebrać o bułkę czy byle pieniądz
wyjechać w strony, gdzie nas docenią
Bardzo mi się podoba wiersz.
Pozdrawiam z uśmiechem goryczy
Podoba mi się Twój wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Niby takie dziady, a niesamowicie mnie
ujęły:)Pozdrawiam ciepło
Dziad na dziadzie, obok dziadek,
a kto poda im obiadek?
Gorzka to prawda i żal dzieciaków bo im też przyjdzie
patrzeć na dziadów :)