Żelazna kurtyna
Sam nie wiem: to jeszcze wiersz, czy już proza. Obejrzałem na komputerze spotkanie przedwyborcze - i oto efekt.
Kiedy się urodziłem Polska była w obozie
socjalistycznym
Nasz obóz, jak każdy inny miał swoje
granice
Z zasiekami, wilczymi dołami, uzbrojonymi
strażnikami...
Poza drutami naszego obozu byli wrogowie
Wrogi Akropol, rewizjonistyczna Pinakoteka,
imperialistyczny Wielki Kanion...
Ale największym zagrożeniem były sklepy
- Majstersztyk kapitalistycznej propagandy
– były w nich towary.
Trudno się dziwić, że nadzorcy niechętnie
dawali przepustki za druty naszego
obozu.
Dziś zasieków nie ma.
Korzystajmy z krótkich chwil swobody.
Może to ostatnia okazja by zwiedzić
Akropol, Pinakotekę, Wielki Kanion.
Budujemy kolejny obóz.
Na razie zasieków nie ma.
Jest tylko głębokie przeświadczenie,
Że wszyscy wokół zmówili się przeciwko
nam
I musimy się od nich odgrodzić.
Ale zasieki powstaną.
Oczywiście nie po to, by ograniczać naszą
wolność.
Tylko dlatego, by nie wpuścić tu kogoś,
Kto być może chciałby do nas
przyjechać...
Życie jest teatrem.
W maszynowni tego teatru jakieś ręce ujęły
kołowrót.
Zaczynają opuszczać żelazną kurtynę.
Komentarze (17)
To jest mega wymowne i zatrzymujące. Wszakże daje tak
wiele do myślenia, podrawiam :)
@jastrz - Jest oderwaniem się od rzeczywistości,
negowanie polityki z jakiejkolwiek dziedziny ludzkiej
aktywności. Jest obecna wszędzie i dodaje się do niej
coraz nowsze przymiotniki, aby zaznaczyć, że to o nią
chodzi. Ale trudno odebrać Panu prawo do własnego
zdania.
Dziękuję wszystkim za wizytę i za komentarze. Wydaje
się, że w wierszu przedstawiłem swój punkt widzenia w
sposób mało przekonujący. Dlatego spróbuję coś
dopowiedzieć w komentarzu.
Oczywiście - jak to wszyscy komentujący zauważyli
jestem przeciw izolacjonizmowi, a tym bardziej przeciw
traktowaniu Unii Europejskiej jak wroga. Sławomir.Sad
pisze "Nie wszystko, co Unia narzuca jest dobre. Wtedy
trzeba się bronić." Ja jestem innego zdania. Uważam,
że powinniśmy się starać zdobyć jak największy wpływ
na decyzje UE, a wtedy to co unia będzie wymagała od
członków będzie też odzwierciedleniem naszego zdania.
Zamiast się bronić powinniśmy wejść w struktury i
przejąć jak najwięcej władzy w unii.
Ale to wszystko jest margines. Nawet gdybym był
eurosceptykiem i tak nie zaakceptowałbym
eurosceptycznej kampanii wyborczej. Uważam, że sprawy
polityki zagranicznej w ogóle nie powinny być
poruszane podczas kampanii wyborczej w wyborach
samorządowych. Dla mnie każdy kandydat, który mówi o
polityce, zamiast tego ile dróg naprawi, zbuduje
przedszkoli, co zrobi dla promocji swego miasta/gminy
itp. itd. Jest złym kandydatem. "Dziura w jezdni nie
ma przynależności partyjnej".
I znacznie bardziej od faktu, że kandydują oszołomy
smuci mnie to, że te oszołomy mają tak wielką klakę.
To są te "Tysiące rąk, miliony rąk", które sięgają po
kołowrót opuszczający żelazna kurtynę...
Dla mnie ciekawsze byłoby wytłumaczenie własnych
racji, od prezentowania nietrafnych i chyba
nieprzemyślanych analogii.
Obawiam się,ze to już proza... - proza zycia
Świetne i mocne.
..życie za kurtyną, gdzie banany są rarytasem, a guma
Turbo marzeniem dziecka...oranżadka w proszku
najpiękniejszą zabawą...w kolory - lizanie kciuka
umaczanego w czerwonej chemii:) i czekolada na wagę, w
papierowej brązowej torebce... - a to i tak sztuczna
czekolada... Tak mi się skojarzyło - z "żelazną
kurtyną", może nie o to Tobie chodziło:)w wierszu. Ale
życie jest teatrem - wtedy, czy teraz. Nawet gdy mamy
banany na wyciągnięcie ręki. Choć z gumy Turbo już
wyrośliśmy i nie zbieramy puszek/pudełek po soczkach
(z rurką!) to jesteśmy zamknięci w kolejnym zbudowanym
obozie...I nie wiemy jak z niego wybrnąć
Wiersz ciekawy i na czasie. Dobranoc :)
Głupota ograniczonych ludzi nie zna granic,
szukanie na siłę wrogów to nasza specjalność,
wolność i demokrację często traktując za nic,
ale zawsze najważniejsza partyjna lojalność.
Ważny wiersz, na czasie. Pozdrawiam. Miłego wieczoru
:)
Dziękuję za odwiedziny Michale, masz w swoim
stwierdzeniu rację. Jednak już po zbudowaniu huty
budowano coraz to nowe, odległe od siebie szyby
wydobywcze, wokół których powstawały osiedla. To
miałem na myśli.
"Żelazna kurtyna"z refleksją...
Pozdrawiam cieplutko:)
Nie wszystko, co Unia narzuca jest dobre. Wtedy trzeba
się bronić. Ale mało sensu z drugiej strony ma
występowanie na zasadzie „jeden przeciw wszystkim”.
Trzeba rozważyć korzyści i minusy wynikające z
przynależności do Unii.
Pozdrawiam serdecznie :)
warto było przeczytać, choć niezpupełnie się zgadzam
ooo... ale mocne, wiersz na pewno warto przeczytać i
zdobyć się na refleksję
Zaczynam się bać. Trafiasz w sedno, w sam środek.
Warto było zajrzeć. Pozdrawiam-:)