Zemsta
przywiedź do mych stóp
radość płynącą z twej mocy
i bądź pewien
i nie kryj zdziwienia
gdy ją zniszczę
bez powodu
wyssanego z palca
tak po prostu toczy się mój głos
gdy odchodzę
i zostawiam twój cynizm
daleko za sobą
w ciemnym tyle
przeraża mnie cisza
zaprószona twoją ironią
i gdy zapytasz dlaczego
nie odpowiem jednym słowem
lecz ruchem rąk
wyrwanym z twoich ramion
Komentarze (1)
Podobają mi się silne emocje przemawiające w wierszu.
Plus.