ZEW MORZA
oczy twe jak toń morza
czar błękitu w nich płynie
spokojny i wzburzony
uśmiecha się frywolnie
twoje spojrzenie kusi
jak szatan z piekła rodem
porywa moje myśli
daję się im usidlić
topię się w toni serca
jak w morzu nabrzmiałych fal
obecnie tam istniejesz
mimo nieobecności
jesteś muzą mej duszy
impulsem sprawczej siły
niech ta miłość jak morze
w nieskończoności sięga
Z góry dziękuję za obecność i wszelkie uwagi.
Komentarze (23)
Piękne porównanie...najpierw topimy się w oczach a
później serce robi swoje...pozdrawiam.
Piękne rozmarzenie...
Pozdrawiam Stasiu :)
Poetyckie, romantyczne wyznanie miłości. Ślę moc
pozdrowień i uścisków:)
ładne porównanie.
Pozdrawiam.
Ładnie się rozmarzyłeś.
Pozdrawiam :)
Ciekawe porównanie umiłowanej do morza. Można się
rozmarzyć w wersach. Pozdrawiam serdecznie.
Kobieta.
A kocham morze- gdzie horyzont styka się z wodą.
I powietrze i przestrzeń.
ładnie
1: autor opowiada o nadciągającej burzy