...ziarno...
Zasadzilas we mnie ziarno niezgody
Rozwijalo sie razem ze mna
Chcialam je zniszczyc,
lecz swoim zachowaniem
nie dalas mi szansy....
Myslalam, ze nie padlo na zyzna glebe,
lecz me serce przyjelo dar od Ciebie
Narzucilas mi swoj poglad uczuc
Nie moglam go zmienic
I wyroslo z ziarna drzewo
na jego galeziach-zgnile liscie
i trujace owoce
I nie wytnie go zadna sila
bo tak...
to drzewo...
we mnie
do konca...
Chcesz naprawic, co zniszczylas?
Nie mozesz
Zasadzilas we mnie ziarno niezgody
Upadnie razem ze mna.
Mojej starszej siostrze, ktora zniszczyla wszystkie moje nadzieje na lepsze jutro.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.