@Zięba
Siadła zięba na gałęzi
i ględzi:
że kos gwiżdze przez nos
że wrona taaka szalona
wróble to kurduple
szpaki właśnie wyszły z paki
bocian ma za chude nóżki
kaczuszki latają do wróżki
dzięcioł wali głową w ścianę
(bo na pewno jest pijany)
sikorka już nie bogatka
(Je SŁONINĘ! Tak, sąsiadko...!)
a kukułka - Boże drogi! -
mężowi przyprawia rogi
a ta pliszka z naprzeciwka
co ma ogon jak "księżniczka"
z pliszkiem (który głośno chrapie)
żyją bożż...! na kocią łapę!
Nie wytrzymał tego kos
i do zięby gwiżdże w głos:
Nie bądź taka!
dzieci nakarm
idź do szpaka
złów robaka
gniazdo sprzątnij bo - kloaka
pranie nastaw - niech namaka
Weź coś zrób!
Przede wszystkim -
zatkaj dziób!
Komentarze (38)
:)))))
hahaha...świetny wierszyk, chociaż nie jestem
dzieckiem przeczytałam z radością i uśmiechem :))
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia jazkółko :))
Ostro :) dla dzieci. :)
Dobre!!!
super, zgrabny wiersz:)
Puenta powala:). Pozdrawiam
Hahaha... teraz wymiękłem :-) :-)
Normalnie czytałem, ale nie "nadałżałem". Musiałem
powolutku jeszcze dwa razy ;-)
Normalnie petarda, jak zapewne powiedzą moje wnuczki,
gdy im przeczytam :-)
Super!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Super tekścik :). Pozdrawiam serdecznie :)