Zieloni
ubolewając nad stanem przyrody
występują przeciw niej
spowalniając samodestrukcję
naturalny proces
pozbycia się człowieka
niszcz zatruwaj
jak wirus bądź sobą
nie zapominaj
wirus jest częścią natury
poczucie wyższości
ukryte w manifestacyjnej litości
rzygam ich – waszym
autor
raskolnikowski
Dodano: 2021-09-28 12:37:42
Ten wiersz przeczytano 750 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Pewnie tak jak w każdym szaleństwie jest metoda tak i
w Twoim wierszu jest pewna doza prawdy. W końcu
wszystko przemija, różnica tkwi jedynie w czasie
trwania. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Dobitnie. serdecznie pozdrawiam.
Mocna puenta.
ekologicznie to kiedyś człowiek nawóz swój rozsiewał w
krzakach teraz w WC a na polach szaleją traktory
rozsiewają pestycydy fuj smacznego.!
pozdrawiam +
Niestety to prawda, bardzo mocna, wymowna puenta,
udawanie empatii z nożem w ręku.
Pozdrawiam serdecznie, bardzo dobry, jak zwykle
wiersz.
Ha! Ciekawy punkt widzenia :))
Pozdrawiam :)