Zielony portret...
Kiedy już na Twych piersiach głowę
ukołyszę,
jak liść klonu na wietrze lub łódkę na
stawie,
kiedy potem usłyszę w Tobie swoją ciszę,
ja Twój portret w zielone rameczki
oprawię...
Niechaj wisi na ścianie obrazek zielony,
choć udany jedynie, ale żywy prawie,
niech przypomni mi czasem smak tych chwil
szalonych...
Ja Twój portret w zielone rameczki
oprawię...
autor
hallski
Dodano: 2008-06-16 12:58:07
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Zielony portret,Ciekawie napisany wiersz;niech
przypomni mi czasem smak tych chwil szalonych,portret
w zielonych rameczkach.Ciepły,wręcz serdeczny
wiersz,rymowany.
Zielony jest kolorem nadziei, więc bardzo wymowne te
Twoje rameczki. Piękny wiersz
Śliczny wiersz, ta zieloność portretu ukochanej.
Pozostaję pod urokiem tych słów.
piękny i do tego uwielbiam zielony kolor przypomina mi
naturę...