Zimowa refleksja
Kiedy się budzę, jest jeszcze za oknem
ciemno
za godzinę, dwie przywitam się ze słońcem
moją gwiazdą poranną
tak sobie pomyślę ile lat zostało przede
mną
i jak związać szczęśliwie koniec z
końcem
tyle kart z księgi życia za mną
Tyle zapisanych faktów i jeszcze więcej
dat
z czasu, który coraz bardziej się
zaciera
da się wymazać i wykreślić co dał mi
świat
tylko miłość zostanie co nigdy nie
umiera
Utopić smutki i żale może trzeba po
prostu
choćby w starej i wiernej Odrze
którą co dzień oglądam z niejednego
mostu
CZY JUŻ WIESZ KTO ZAPŁACI ZA TWÓJ
POGRZEB
codziennie kłuje w uszy ta nachalna
reklama
Choć niejeden ból pcha się do mnie na
chama
to nie taki prezent chciałbym zrobić
bliskim
nim mnie zabiorą z tej doczesnej kołyski
Komentarze (17)
Zamartwianie nie pomaga spokojnie żyć i nie zmieni
przeznaczenia. Co ma być to będzie. Ponoć optymiści
żyją dłużej a malkontenci sami sobie życie skracają
przez stresy i ciągłe narzekanie.
Pozdrawiam :)
Mily i Driano - bardzo dziękuję
Serio, nie martwieesie o to za wczasu.
(+)
Starsi ludzie już tak mają,
że nad śmiercią rozmyślają...
Ale póki się żyje, słońce wstaje :)
bardzo wszystkim dziękuję za komentarze
Witaj Przyjacielu, widzę że i ciebie dopada smutek
związany z pytaniem: za którym zakrętem jest koniec
drogi i co będzie dalej? Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Smutne, ale jakże prawdziwe refleksje.
Samo życie... nie uciekniemy od przemijania. Kiedyś
ten dzień nadejdzie.
Komercja tego świata przygnębia.
Bardzo dobry, głęboki wiersz!
Serdecznie Cię pozdrawiam, Poeto!
Rzeczywiście luty długością dni przypomina zimę. Ale
już nie pogodą.
I mnie, kiedy się budzę, a na dworze wciąż ciemno,
chodzą różne głupie myśli po głowie. Co do pogrzebu,
to najprawdopodobniej opłaci go syn. Ale mnie to w
ogóle nie obchodzi. Podobnie, jak nie obchodzą mnie,
dalsze losy moich starych ubrań, które wrzuciłem do
pojemnika Caritasu.
Smutna refleksja. Jeszcze nie nysle o przemijaniu.
Pozdrawiam :)
Refleksja rzeczywiście zimowa. Z kolejnymi poczekaj do
wiosny:)))
Bardzo mi się podobają te smutne refleksje... W sumie
też mi bliskie...
Tyle że ja ostatnio z mostów Wisłę oglądam, choć
urodziłem się nad Wartą :)
Pozdrawiam, Maćku :)
Powiało smutkiem...nie ma ucieczki od takich myśli i
faktu, że kiedyś, jak w piosence -
"Zamkną za mną drzwi, Pójdę boso,
Nie zabiorę nic, Pójdę boso..."
Tekst pochodzi z
https://www.tekstowo.pl/piosenka,zakopower,boso.html
Póki co słońce świeci Maćku, ciesz się każdym dniem,
głowa do góry, co ma być i tak będzie.
Pozdrawiam ciepło :)
Tak, zostanie miłość, a w szafach trochę ubrań, które
zapewne wylądują w specjalnych pojemnikach, albo
zostaną wystawione przed dom.
Co do tej reklamy, niektórzy kupują też miejsca na
cmentarzach, a gdy sa groby rodzinne, każą wyryć swoje
imię, nazwisko, rok urodzenia i tylko jest miejsca na
datę śmierci.
Zatrzymałeś wierszem. Pozdrawiam.
Smutne to Twoje rozmyślanie. Trzeba pogodzić się z
przemijaniem i cieszyć się czasem, który jeszcze
mamy. Pozdrawiam serdecznie:)
Natrętne reklamy. Ładnie napisane.
Odrą chciałabym kiedyś jeszcze w życiu popłynąć, to
zdecydowanie ciekawsze. Pływanie po rzece niezmiernie
uspakaja i wycisza.
Podobnie jak wiersze. Pozdrawiam :-)
https://www.youtube.com/watch?v=WxtseR03lzY&list=RDWxt
seR03lzY&start_radio=1