Złamane skrzydło mojego anioła
Umrzeć tak po prostu
ułożyć się do snu
w puchu jedwabnym
śnieżnobiałym
wyciągnąć ręce
do anioła
próbowałam
Lecz mój anioł
miał złamane skrzydło
nie doleciał ze mną
do bram nieba
upuścił w połowie drogi
upadek był bolesny
żyję...
autor
Sex Pistol
Dodano: 2007-02-15 17:54:03
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.