zło
https://www.youtube.com/watch?v=awiOYtQ4KUU
kiedy podchodzi mimo ognia
lecz nie obchodzi samotności
kiedy zachodzi w stronie łąką
tedy przestaje świecić coś się
kiedy dotyka dna promyka
i nie zamyka snów całością
po udawaniu łat śmietnika
melodii granej bez radości
kiedy niekiedy, wtedy zewsząd
i jakby chciało zalać dreszczem
sycząc lubieżny jad nie wierząc
iż bez odzienia bieg nie jeszcze
autor
Groschek
Dodano: 2024-01-15 19:14:42
Ten wiersz przeczytano 978 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Dziękuję pani Mija
Zło się rozprzestrzeniło jak mokradła. Smutne to
dzięki Kaziu - najbardziej boli
melodia grana bez natchnienia..
a iluż z nas potrafi tylko tak?
Zło wije się jak bluszcz i zagarnia coraz więcej
przestrzeni, trudna z nim walka, aczkolwiek nie
niemożliwa, pozdrawiam serdecznie.
List Eck z mojej strony, aby się
dowiedzieć, czy czy ta Śliczna o
złotym piórku. To zobowiązuje..
Dziękuję Zosieńko! A rudy Listek
to już byłby taki jesienny.. Nie
daj się ponieść - bądź zielona..
"Lisek"?
Liski są rude i chytre :)
..i ronić lasu! Bo też jest dla
wszystkich. Dziękuję Lisek. :-)
To nie kwestia czasów.
Zło drzemie w każdym człowieku.
Nie należy budzić...
Miłej niedzieli :)
Dziękuję za pozdrowienia. Z tym,
że zło się na dobre rozsiadło to
mi, proszę przy okazji wyjaśnij.
Tutaj piszę raczej o początkach.
Zlo rozsiadlo sie na dobre w zyciu. Pozdrawiam Groszku
:)
Dziękuję Wam Dziewczynki. Hmm..
Może powiem tak; wszystko co tu
niespodziewanie znajdziesz, było
z reguły przez autora zamierzone
i uporczywie przygotowane. Lubię
zostać odkryty nawet z fanfarą..
za tą smutną maską kryje się wartościowy
człowiek.Odczytałam ten wiersz twój po swojemu i
wyszło twoje arcydzieło popatrz.
kiedy podchodzi mimo ognia
kiedy dotyka dna promyka
kiedy niekiedy, wtedy zewsząd
iż bez odzienia bieg nie jeszcze
iż bez odzienia biegnie jeszcze:)
Pisz dalej klasykę wierszy ja to rozumiem:)
Co za czasy? Zło się wdarło wszędzie i trudno go
wykorzenić.
Dziękuję Hali, Staś i Anonimo..