Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Złodziej czasu

Złodziej czasu przychodzi nad ranem,
Bez ceregieli szturcha mnie kolanem.
Wykrada ostatnie cenne snu minuty,
Pałką wali w taraban tępe nuty.

Chowam swoje sny pod poduszką,
Schowałbym je nawet pod łóżko.
On stanął okrakiem na środku i grozi,
Swym oddechem w około powietrze mrozi.

Pod kołdrą na bok się jeszcze przekręcę,
Do uszu bezsilnie przykładam ręce.
Krzykiem wylewa na mnie słów potoki,
I patrzy otępiały, i złowrogi.

Resztkami sił stawiam zasieki,
Snów nie puszczam, zaciskam powieki.
Lecz on mnie dopada, wyciąga za ręce.
Każdego ranka przegrywam, "sny o potędze".

autor

edikruger65

Dodano: 2007-04-21 00:05:15
Ten wiersz przeczytano 569 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Barbusia Barbusia

Jednym budzik rankiem nie daje dłużej spać, a ja się
budzę sama o piątej, choć wcale nie muszę wstać... :)
Ola

SUN SUN

Bogna krótko podsumowała:)ja też jestem za:)nie będę
się rozpisywać,wiersz o ciekawej treści z nutką
humorku:)pozdrawiam

wdzieczna wdzieczna

Budzikom śmierć??? Pozdrawiam Bogna

AMK AMK

Ciekawy sposób postrzegania koszmaru budzenia się i
konieczności wstawania... Zdecydowanie przyjemniejsze
jest zasypianie jednak :)

Matylda_R Matylda_R

Brawo od początku do końca doskonały:)
jak wszystkie Twoje wiersze:))
Miłego dnia:)

justyn55 justyn55

....witaj...złodziej czasu... chciałbym go poznać
..może by mi zabrał trochę lat ...i oddał
przyjaciół.....spokojnej nocy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »