Złość
Twoja cisza mnie zabija
A oczy krwawią już od suchości
Nawet nie zdajesz sobie sprawy
co teraz w moim sercu gości....
A przecież miałeś zmienić moje życie w
całości...
I co?I tylko tyle zostało z Twojej
gotowości?
Obiecane słowa wyrzucam z siebie ze
złości...
Komentarze (3)
Miłość nie zawsze bywa smutna. Dołączę też do
komentarza Wiwern. Pozdrawiam
Czasem dajemy nawet z miłości
obietnice na wyrost w słodkiej bezmyślności.
Czasem wciąż kochając zamarzamy w bezczynności
lecz nie odchodzimy bojąc się znów samotności.
Jest niedoskonałość w każdej ludzkiej ckliwości.
Życzę Ci poprawy i powrotu jasności
myśli i uśmiechu... rozszczepienia tej szarości ;)
znam to uczucie i rozumiem życze światełka milosci
bedzie dobrze trzeba czasu pozdrawiam :)