Złota obrączka
Przy straganie stała
oczkami mrugała
aż pewnego pana
sobie ubzdurała
A ten pan jak wiecie
że połknął przynętę
posłał słodki uśmiech
pannie na zachętę
Oj niedobrze z Tobą
mój Ty miły panie
bo od żony pewnie
Tobie się dostanie
Po co było patrzeć
w te modre oczęta
czy jeszcze o Tobie
choć trochę pamięta
I pozostał mętlik
teraz w Twojej głowie
a najgorsze z tego
gdy się żona dowie
Może puści płazem
niewinne zaloty
najważniejsza miłość
i pierścionek złoty
Komentarze (15)
Super. :-)
Pozdrawiam serdecznie
Za Marylką dziś :-)
Oj, niejednego zgubiło takie spojrzenie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Na wszystko trzeba zwracać uwagę, a najwięcej na
męża. Gra jak aktor dwie role. Że tak chce cię jemu.
Pozdrawiam milutko.
Taa...złota obrączka wiele musi wybaczać i przymykać
oko...
Różnie takie spojrzenia mogą być odebrane. Czasami
bywają zgubne.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
Ciekawe jakim cudem żona miałaby się dowiedzieć?
Pozdrawiam :)
To nie można uśmiechać się do panienki przy straganie?
Ani też zagadać? Oj, niedobrze. Pozdrawiam.
dziękuję bardzo za komentarze i życzę
Wszystkim miłego wieczoru:)
ubzdurała, własnie tak, chyba, że to lowelas.
Doskonały tekst do śpiewania i gitarzenia - na
prostych chwytach C i G z folkowymi zaśpiewami.
Oj dyś dyś :)
Fajny wiersz, tylko się zdublował.
Uśmiechy, czarujące spojrzenia, tak bywa, a ta
obrączka o miłości często nie świadczy. M
Brzmi jak ludowa przyśpiewka, o panu wodzonym na
pokuszenie. Chyba zmieniłabym "Na straganie stała" na
"Przy straganie stała" lub "Za straganem stała", chyba
że nie chodzi o czarującą sprzedawczynię, a o jakiś
przedmiot umieszczony na straganie wtedy na jest ok.
Wiadomo, że to sugestia czytelniczki, a nie eksperta.
Miłego dnia:)
Myślę, że najważniejsze jest zaufanie. Pozdrawiam
serdecznie:)