złoto jesieni
zbiorę wszystkie barwy
i zapachy ziemi
bo czas dla nas nadszedł
czas złotej jesieni
jak dni z kalendarza
zgarnę spadłe liście
halogeny pozakładam
na ścieżce gdzie mgliście
i lampiony na zakrętach
gdzie ostro na drodze
wystawię odblaskowe
te na jednej nodze
sygnał włączę by z daleka
kierunek wskazywał
bo ja tutaj tęsknię czekam
niech cię nikt nie trzyma
jesień złoto porozkłada
równiutko na ziemi
doczekamy końca lata
za sobą stęsknieni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.