Złudzenia?
Czuję szczęście?
Wdycham je szeroko otwartymi
nozdrzami...
I coraz częściej...
Wierzę w gwiazdy świecące za chmurami...
Miłość? To ona?
Czy coś innego rytm memu sercu nadało?
Miłość, spełniona...
Ile ja bym dał, byle tak pozostało...
Zwykłe złudzenia?
Aż nie chcę się budzić z pięknego snu...
Zmora spojrzenia...
Samotnej pary oczu w lustrze znów...
Co to? Marzenia...
Potrzebne mi do życia jak powietrze...
Do ich spełnienia...
Dążył będę, ile mam sił - wiecznie...
autor
Pointius
Dodano: 2008-01-15 00:28:41
Ten wiersz przeczytano 453 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.