zmęczenie materiału...
zmęczenie materiału...
Jesteś porankiem gdy oczy otwieram
promyczkiem słońca co życie budzi
wstaję i tańczę w łazience śpiewam
podam śniadanko, herbatka się studzi
leż jeszcze kotku wrócę do ciebie
przyniosę kawę którą zaparzę
chcę cię przytulić sobą nasycić
dzisiaj o niczym więcej nie marzę
bo twoje ciało swoim zapachem
sen mój przerywa żąda kochania
a nie daj Boże przez sen cię dotknę
zaraz się zbudzę i koniec spania
lecz tak naprawdę marzę się wyspać
codziennie w spaniu mam większe braki
kiedyś mi rozkosz serce zatrzyma
i spocznę w ziemi tam gdzie robaki.
Komentarze (34)
Ja też marzę o malutkim lenistwie... Ukłonaski
Wojtasku 'D
Wiersz bardzo ładny,choć ostatnia zwrotka mało
romantyczna,i nieco odstaje od reszty.Co do niektórych
wcześniejszych komentarzy- jest mi przykro.Pozdrawiam
autora.
Prawdziwy szczery wiersz i takie teksty mogą być
akceptowane a to co wypisują Wallace i beorn to
prostackie zaczepki więc ignoruj takich...Pozdrawiam.
Dobry przekaz, daje do myślenia. Nie przejmuj się
złośliwościami, lepiej na nie nie reagować! Pozdrawiam
i dobrego wieczoru życzę.
to właśnie sugerowałem nieśmiało beorn.
Wallace
Czy Pan Języka polskiego nie rozumie?
Opinia, to komentarz.Komentarz, to opinia.
arciu... beorn wyraził tylko swoja opinie na temat
utworu o ile czytasz ze zrozumieniem.i na to zdaje się
pozwala regulamin.a słowo bruździsz chyba do kultury
na jaka się powołujesz nie należy.myśl, myśl,
myśl.nawet jak boli.
beorn
Pod pewnym wierszem wyczytałem,ze to Twój ostatni
komentarz na beju.Więc dlaczego tu jeszcze bruździsz
od czyimś wierszem?. Idź stąd, nikt za Tobą nie będzie
płakał.
Jak dla mnie dobry wiersz.
Pozdrawiam autora
beorn bo to jest portal głównie klakierów.może
powinien nazywać się bejklaka?żeby nie pójść dalej w
nazewnictwie.
jezusieee. ale to infantylne.wszystkie masz takie?bo
nie wiem czy jest sens się do czegoś dokopywać.
Wojtusiu bardzo ładny wiersz o miłości, odpoczynku i
przemijaniu. Z prochu jesteśmy, do prochu wrócimy a
wiec jest oczywiste, że robaczki zjedzą nasze
zmizerniałe ciała. Lecz naszych dusz i serc, nie
zjedzą i to jest pewne. I nie ma się czym martwić, ani
przejmować. Także się nie przejmuj, niemiłymi
komentarzami, nie warto. U mnie, także się od czasu do
czasu pojawiają, ale mów się trudno. Na złośliwość
pewnych ludzi, nie ma rady. Jedynie, można ich
zignorować, to tyle. Szkoda, na nich zdrowia i czasu,
lepiej go poświecić innym i sobie. Pozdrawiam Cię
serdecznie i życzę spokojnej i dobrej nocy
Trudno skomentować to co piszesz ale trzaśnij w stół
nożyce się odezwą.Nawet wiersze swoje zabrałeś na
podobieństwo, siusiu też robisz dla przy klasku?. Nie
próbuj mnie obrazić i tych co piszą komentarze.To Ty
jesteś tą wazeliną i nie ośmieszaj się.
A'propos klakierstwa, zastanawiam się czy te
komentarze tak źle Świadczą a o wyrobieniu czytelników
czy po prostu równo smarują wazeliną. Ja wstydziłbym
się pod takim gniotem.
Dziękuję za odwiedziny
nowicjuszkę,editjoan,Dorotko,Olu,yamCito - dobranoc
Można kochać do zatracenia,
ale trzeba też odpocząć.
Piękny, taki prawdziwy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.