Zmieniam się
Unoszę me ciało nad wodą
by mej wiary nie widziało
Boże, to są tylko słowa
a ja ciągle kogoś wołam
Noc pokrywa me życie
coraz niżej i niżej...
Lecę nad zielonym lasem
by drzew ujrzeć koniec
Chce czuć się niczym Bóg
ale ciągle patrzę w dół
Dzień niczym aktor gra
by wynieść mnie wyżej i wyżej...
Biegnę i sama nie wiem
czego od życia chce
Kiedy zamykam oczy proszę Cię
byś zmienił każdy dzień
by już nie było tylu łez...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.