Zmrok już dzień chyli.
Zmrok już dzień chyli,
ku zboczom przestrzeni,
wpadam w jej wir wyobraźni,
dokąd poniesiesz nocy moja
zanurzając ramiona
w ciemności skrytej.
W strony nieznane,
gdzie blask nocy przybliża
zatapiając ciało w ciepłej słodyczy,
doznaję magicznego spokoju,
sen mnie ogarnia,
czego i Tobie życzę.
Niech Anioły przenoszą
do krainy szczęścia,
przybliżając rozkosz
błogiego spania,
wszak czegóż pragnąć
w chwilach rozluźnienia,
tylko spokoju,
magii naszych czasów.
Komentarze (7)
Magiczny wiersz,senne marzenia z aniołkami .Calosc to
ładna kompozycja.
pięknie i sennie ... słowa delikatne .. i subtelne
brawo))
ciekawe marzenia w obrazie namalowane..
Tytuł wiersza świetny a jego treść fantastyczna.
Pozdrawiam gorąco.
Niby o zwykły sen chodzi, a tak pięknie napisane :)
Trzeba to sobie poczytać przed snem... :)
Bujając w obłokach sennego Twego wiersza piszę
pozytywny komentarz: piękny wiersz...
Senne marzenia wtulone w zbocze przestrzeni.
Niesamowity obrazek.