Znaczący sen
A taki pouczający sen miałam. I wiersz z niego przerobiłam.
Zanim się wygodnie położyłam,
zamknęły mi się szybko powieki.
Zasypiając wcale nie ulżyłam,
bo przeniosłam się w zły świat daleki.
Wszyscy mieli nadąsane miny,
każdy na każdego patrzył wrogo.
Niektórych nawet splatały liny,
w zdumieniu patrzyłam na to z trwogą.
Szłam tak przez monotonną ulicę
i wodziłam niespokojnym wzrokiem.
Tyle złego nigdy nie naliczę,
a tu dojrzałam coś lewym okiem.
To chłopczyk z zaszklonymi oczami,
daremnie biegnie za kimś tak szybko.
Mała odległość jest między nami,
pytam: ,,Co się stało moja rybko?"
,,Nigdy takich jak ja nie zrozumiesz,
spójrz na moje buty-mówi Kuba.-
Tylko zewnętrznie oceniać umiesz,
więc witaj, to ja niechciana zguba."
Chciałam mu pomóc, choć podać rękę,
lecz poleciałam ponad chmury.
Zostawiając za sobą wielką mękę
i ten świat gdzie górowały bzdury.
Lecz co się dzieje? Jestem już w domu.
Budzę sie promienną, wczesną nocą.
Biegnę na ulicę schodząc z ,,tronu",
szukam biedaków, zgadnijcie po co?
Komentarze (7)
Super! Dziś każdego ocenia się zewnętrznie niestety i
nawet dobrzy ludzie robią to samo. Podaj jakiś kontakt
do siebie ;)
Gdyby tak wiersze mogły naprawiać wszelkie zło...
Smutny wiersz ale bardzo mi sie podoba...:) Madzia
masz wielki talent...:D
wiersz czyta sie plynnie ladne rymy .. z tego
koszmarnego wyszedl ci wspanialy wiersz
bardzo ładny i logiczny, ale każdy rozumie go na swój
sposób, jeśli chodzi o mnie wiersz udany, czytelny
raczej dla wszystkich bardzo odzwierciedla to co kryje
się w Twojej duszy...
Piękny wiersz wyszedł z tego koszmarnego snu.Rymowany,
przyjemnie się go czyta Pozdrawiam
Piękny sen jak objawienie, tyle w nim prawdy, a może
nawet Anioł sam podpowiedź daje, kto wie?