Znaki zapytania
Wiersz nie ma nic wspólnego z show, w którym tuby PiS kreowały się na obrońców prawa do rzetelnej informacji i wolności mediów.
Cel ciągle nie jest znany. Na splątanych
ścieżkach
O równym, prostym trakcie marzą nasze
nogi,
Lecz kłamstwo, co gnębiło, wciąż jeszcze w
nas mieszka
I idziemy – nie wiedząc gdzie, bez prostej
drogi.
Gdzie dojdziemy? Nie pytaj. Czas to nam
pokaże.
Że nie na wysypisko, mam cichą nadzieję.
Mniejsze zło nam furkoce dumnie na
sztandarze,
A dobro? Kto mi powie, czy ono istnieje?
Walczyłem. (Wielkie słowo na małe
działania.)
O wolność. (Dzisiaj pytam, co to słowo
znaczy.)
Upadł system. Zostały znaki zapytania.
Przyszedł porządek nowy i... gnębi
inaczej.
Komentarze (22)
… porządek raczej nie ład lub chaos nieznany
lecz słowo nowy tutaj wcale nie pasuje
gdyż nowy znaczy świeży jeszcze nie tykany
a ten dziś panujący wiemy czym smakuje…
pały i karabiny być może powrócą
i bieda też być może na stołach zawita
a znaki zapytania były są i będą
gdyż zawsze ktoś DLACZEGO JA lustra zapyta…
spokojnego dnia Michale:))
Głos oddałam na pewno :)
Rzadko komentuję Twoje wiersze (wiesz z jakiego
powodu), ale te "znaki zapytania", które przedstawiłeś
w swoim utworze tkwią także we mnie.
Doskonale to wyraziłeś.
Ostani wers to mistrzowska ocena obecnej sytuacji.
Smutna kwintesencja teraźniejszości (i nie tylko i
przeszłości także).
Serdeczne Cię pozdrawiam i życzę Ci zdrowych i
spokojnych świąt Bożego Narodzenia :)
Doskonałym znakiem zapytania jest ostatni wers.
(+)
nie zdziwię się jak wrócą czołgi i pały
i tylko na podstawie jednej uchwały
marzną
Nie wiem dokąd.
Mam nadzieję jeszcze mam, że będzie spokój.