Znalazłam miłość...
Szukałam...znalazłam moją miłość...
Przycupnęła w kąciku...
Była taka mała, ledwo co dychała...
Wzięłam ją w dłonie, ucałowałam...
Ona uśmiechnęła się i szepnęła...
...będzie dobrze, pokocham Cię...
zastanawiałam się czy uwierzyć jej...
może drwi lub kłamie, kto ją wie...
chyba zaufam, ona taka biedna jest...
aż szkoda zostawić ją...
zaopiekuję się, może szczerze pokocha...
...kto wie...
znalazłam miłość ciekawa jestem czyja ona
jest...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.