znam twój zapach
nie lękam się wyznań
i słów miłosnych o poranku
tęsknię za nimi
ty wiesz
nie boję się plonów
owocnych nocy
tęsknię za dotykiem
rąk twoich
ty wiesz
nie boje się pogardy
oczu nienawistnych ludzi
za pocałunkami
o zmierzchaniu tęsknię
a niech to szlag
nie lękam się krzyku
ni ciszy w zakochanym sercu
za tobą tęsknię
ty wiesz
mimo
że nie znam ciebie jeszcze
a znam już twój zapach
tego ty nie wiesz
ot tak z tęsknotą piszę sobie
Komentarze (38)
Może peelka tęskni za tym wyśnionym,
wymarzonym.Pozdrawiam serdecznie. Przytul węzełek do ę
w trzeciej strofce.Pozdrawiam serdecznie.
Piekna melancholia Sabinko Bardzo mi sie podoba
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)
Kiedy "On", bedzie blisko Ciebie, serce powie, "to
on", poczujesz wymarzony, zapach.
Piekna liryczna, tesknota.
Podoba sie wiersz.
Milego weekendu, Sabinko.:)
Podoba mi się odwaga peelki,
a co do tęsknoty, z pewnością przyjdzie czas ją
okiełznać, czego jej życzę:)
Pozdrawiam serdecznie,
miło było przeczytać.
pięknie Sabinko podoba mi się Pozdrawiam serdecznie:))
Podobno ludzie dobierają się wedle zapachu. Gdzieś
kiedyś czytałam.
Szlak powinno być chyba szlag?
Pozdrawiam! :)
Można po prostu tęsknić za kimś bliskim.