znikać
obudź mnie z marzeń
szelest liści wtulony w dłonie
myśli splątane w pajęcze sidła
w przepaści krążą odgłosy pocałunku
a gdyby tak
szelest kamieni na wietrze ustał
cisza w sercu poplątała wiatr
zaplątane serca schwytać w kokon
przemknąć niezauważalnie
oddechem chłonąć chwile
osłaniając czas za każdym razem
ciepłym spojrzeniem
ukryć się
Komentarze (20)
Przeurocze rozmarzenie :)
Pozdrawiam Kiko :)
Daje wiec podobanie... i znikam. +++
No i pozdrawiam oczywiscie. :)
Piękny ❤️
ja wyjątkowo za Księżniczką :-)
krytyka: "poplątała - zaplątane"
gryzą sobie nawzajem pośladki..
może by 1 z nich poprzebierać?
Ślicznie :)
Pozdrawiam serdecznie :)