Zoologia 2
Czas na zmianę i będę chodził wspak
pomyślał kiedyś tak sobie dumny rak
Dość tych kolorów, mruknął kameleon
bo już sam nie wie: czy on to czy nie on
?
Zastanawiał się w puszczy stary
nosorożec
czy nos to róg czy odwrotnie –trudno orzec
Mówi podniecona wesz do wszy:
zmieniamy lokal bo tutaj są pchły
Będzie kapela, rzekł słoń-super bomba
ale na razie kiepsko bo jest tylko trąba
Żalił się kotu kot: a życie jest
koszmarne
zawsze po mleku widzę myszki… czarne
Obszczekiwał tak raz pies innego psa :
ten to krezus – dwie kości w misce ma
Jestem gadem, myślał zaskroniec na
uboczu
i mylą mnie ze żmiją – tak spadły łuski z
oczu
Do motyla szeptała w trawie raz modliszka
:
ten świerk to megaloman –widać jakaś
szyszka
Zaprosiła ważka na łąkę młode kozy
pokaże im teraz swoje metamorfozy
Komentarze (14)
Superowe i pomysłowe te fraszki.
Pozdrawiam Maćku :)
Super fraszki, pozdrawiam :)
Ale świetne pomysłowe fraszki. Z wielka
przyjemnością przeczytałem. To trzeba być wielkim
żeby napisać taki ciekawy wiersz.:-))
Wszystkie świetne , ale wszy i koty wychodzą na
prowadzenie ;-)))
Świetne fraszki,
choć kameleon na prowadzeniu,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:))
Oczywiście z "podobaniem" :)
Jak zawsze z podbaniem i plusikiem :)
fajnie, szczególnie ta zmiana lokum,
chociaż jedyne i drugie są upierdliwe,
pozdrawiam serdecznie:)
Zwierzęta to zawsze wdzięczny temat,
fajny wiersz.
głos i szacun
- Szalejmy, zanim się zacznie - rzekł krętek do
krętka.
- Lecz co? - Penicylina! To kuracja prędka.
fajne...... trafne i dla uśmiechu......
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajne :)). Pozdrawiam
Z przyjemnością i uśmiechem czytałam i pomysł
podziwiałam. Pozdrawiam serdecznie, życzę dnia z
pogodą ducha:)
:))