ŹRÓDŁO PISANE
Nie pamiętam tego czasu
Co jak biegał to chrypał
Co ja siedział to sapał
Nie czekam na powrót historii
A teraz widzę autobus
I myślę poczekam i czekam
Ale z myślami zdycham
Mam czas wszystko nadejdzie
I idę przez las cudowny głaz
A wyższe od lasu kominy
Romantycznie a strzelam miny
I spłonie las i runą kominy
I widzę lat byłych młyn
Kołysze się w nim
Odpływam razem z nim
Mąki a wody a ziemi nie ma wcale
I kładę się spać obok
I po co ten świat
I po co ten kwiat
W czasie bez epoki
Komentarze (1)
Jakiś sarkazm wyczuwam xD Mało poetyckie.