Zwabiona
Oczy Twoje płoną namiętnym spojrzeniem,
a ja czuję blisko gdzieś rąk Twoich
drżenie.
W zapachu Twym wcale mi tonąć nie
trzeba,
by będąc na ziemi, dosięgnąć móc nieba.
Ty nęcisz mnie, kusisz swoimi ustami,
wiesz, że się nie oprę, i wabisz mnie,
wabisz...
Już resztki rozumu wypędzasz z mej
głowy,
już wpadłam w Twe sidła, w rozkoszy
okowy.
W galopie szalonym serc naszych stukocie
wciąż słyszę, jak Twoje najgłośniej
łomocze.
W rytm Twego me serce w wir tańca
wędruje,
tak piękne to wszystko, gdy serce
czaruje.
Krew w żyłach pulsuje, a ciało drży
całe,
bo chociaż niewinne, to staje się
śmiałe.
Zgubiłam rozsądek, więc masz mnie dla
siebie,
dostaniesz, co zechcesz, by czuć się jak w
niebie.
Już ciała splecione wirują rozkosznie,
och, jakże to piękne i jakże nieznośne.
Ty wiesz, że ja nigdy nie oprę się
Tobie,
choć mogę uciec, wiesz, że tego nie zrobię.
Komentarze (5)
Forma wiersza jest w miarę opanowana. Rymy są w
strofach ułożone aabb. Ja osobiście lubię rymy
niegramatyczne, bo jest wtedy ciekawiej, ale każdy ma
swój styl. W wierszu jest jednak zbyt wiele zaimków
osobowych. Radziłabym używania większej ilości środków
poetyckich: metafor, porównań ect. Warto też używać
słów czy zwrotów mniej popularnych. pozdr.
Podoba mi się,może dlatego że teraz podobne mam
przeżycia:)Pozdrawiam serdecznie
Mocno namiętny, żarliwie nawet, wiersz czytany przed
nocą może być niebezpieczny :) co do warsztatu, nie
umiem sam sobie doradzić... Pozdrawiam :)
Warsztatowo budowę wiersza masz opanowaną, rytm jest,
teraz czas wziąć się za treść ;) - pozdrawiam :)
Ogrom zaimków osobowych "Twoje", ale co z serca to z
serca.. M.